wolsungpbf

wolsungpbf
Dzisiaj jest wt 14 maja 2024, 23:54

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
Post: pt 04 lis 2016, 16:29 
Offline
Admin

Rejestracja: pt 04 lis 2016, 00:38
Posty: 39
IMIĘ: Edaleine Epstein
Archetyp: Ryzykant
Narodowość: Alfheim

RASA: Krasnolud
Zdolności rasowe:
Gadżeciarz: raz na sesję krasnolud może zmienić dowolny przedmiot w ekwipunku posiadający nie więcej niż dwie cechy; efekty przeróbki utrzymują się przez jedną scenę.
Natchniony mechanik: podczas testów związanych z z naprawą lub korzystaniem z wszelkiego rodzaju maszyn +5 zamiast +1 do rzutu za żeton.
Słabość:
Światło słoneczne: gdy krasnolud wystawiony jest na działanie silnego słońca, dorzucenie kości, zwiększenie wyniku i wymiana kart wymaga dwóch żetonów zamiast jednego.

PROFESJA: Technomag
Zdolność profesjonalna: Technomagia
Raz na sesję odzyskuje żeton za: sukces dzięki spektakularnemu użyciu swojego sprzętu, lub wprawienie kogoś w osłupienie użyciem technomagii w życiu codziennym.

ATRYBUTY
Krzepa: 10+
Zręczność: 9+
Przenikliwość: 9+
Opanowanie: 9+
Charyzma: 10+

Kondycja: 2
Reputacja: 2
Obrona: 14
Wytrwałość: 14
Pewność siebie: 14+2

UMIEJĘTNOŚCI
Analiza (Prz) 3
Blef (Cha) 3; Granie specjalisty 9; +3
Ekspresja (Cha) 3
Empatia (Prz) 3
Odwaga (Op) 6
Okultyzm (Prz) 6
Perswazja (Cha) 3
Pojazdy (Zr) 6
Półświatek (Prz) 3
Przyroda (Prz) 3
Spostrzegawczość (Prz) 3
Strzelanie (Zr) 6; Broń technomagiczna 9; +3
Technika (Prz) 6; +3
Ukrywanie się (Zr) 3
Walka (Krz) 3
Wiedza akademicka (Prz) 6; Teoria magii 9
Wysportowanie (Krz) 3; +3
Zastraszanie (Cha) 3
Złodziejstwo (Zr) 3

ATUTY, GADŻETY, SOJUSZNICY
KONTROLA MASZYN: aktywna pozwala na korzystanie zgodnie z przeznaczeniem urządzeń w zasięgu wzroku, może być atakiem podczas pościgów i walk z użyciem pojazdów; za kartę pozwala na dowolne użycie urządzeń na odległość; bonusowo manewry z użyciem pojazdów +3.
WŁASNORĘCZNIE WYKONANE NOGI: Wysportowanie +3; za żeton - Lot; raz na sesję - aktywacja mocy.
PODSTAWY TEORII MANICZNEJ (prof): Technika +3; za żeton - +5 do użycia mocy
POTĘŻNA STRZELBA PAROWA: Strzelanie +3; za żeton - niedeklarowane dobicie.
CIEMNE LENNONKI: Blef +3; Pewność siebie +2

OSIĄGNIĘCIA
:star: Ratunek (awaria)
:star: Konfrontacja (Venrierowiec)
:star: Ciało i stal
:star: Ucieczka (lot)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: pt 04 lis 2016, 16:49 
Offline
Admin

Rejestracja: pt 04 lis 2016, 00:38
Posty: 39
Pierwszy w oczy rzuca się wózek. Skleciony ze sprzętu szpitalnego, prostego silnika i największej baterii manicznej jaka się zmieściła, wygląda co najmniej jakby miałsię zaraz rozlecieć , a może nawet wybuchnąć . Ale tak naprawdę konstrukcja jest solidna, tyle tylko że niedbała. Zwłaszcza od czasu zamontowania repulsorów.Kikuty nóg zakryte sąwełnianym kocem w zielono-czarną kratkę. Spod niego zawsze poza warsztatem wychyla koszula przykryta brązową marynarką , przy oficjalnych okazjach sparowanąz pasującą kamizelką. Dłonie w słoń cu i mrozie chronią czarne rękawiczki, w innych sytuacjach jednak nie bywają zakryte. Czasem do tego ubioru dołącza granatowy cylinder, który wiecznie przekrzywia się na głowie. Pokrywają ją ciemnobrązowe, krótkie i niesforne włosy, rzadko pokryte środkami mającymi je kontrolować , którei tak nie pomagają. Broda za to utrzymana jest w najlepszym porządku, jednak niepodobnie do krasnoludzkiej modły ogolona jest na policzkach, gdzie była równie chaotyczna jak czupryna. Obraz twarzy wyglądającej wiele starzej niż wskazywałby wiek uzupełniajączęsto ciemne lenonki w srebrnej oprawie, zakładane nie tylko by zasłaniać oczy przed słoń cem, ale również by wraz z niewyparzonym językiem chronić właściciela przed natrętami. Kim jesteś? Edaleine Epstein. Czyta się epstin, do cholery... Tak przynajmniej twierdził ojciec, bo pradziad z Westrii pochodził. Taa, imięteż głupie, dziewce bardziej pasowne, ale cóż, matka innego nie dała. Może być Ed jak przeszkadza. Żeby skoń czyć przedstawianie, to trzeba wspomniećże param się technomagią. Bez wielkich sukcesów jak dotąd, chociaż pismaki chcieliby przypiąć mi jako taki uratowanie młodszego brata przed własną głupotą. A co miałem, zostawić idiotę? Rodzina może tylko z ostrza, ale jedyna co w kraju została i tracić nie lza. Bo matka z braćmi pozostałymi pojechała do Wotanii jak ojciec kopyta wyciągnął. Bankierzy teraz obaj, a matka dumna! Nie to co my tu w Alfheimie patałachy, jeden z drugim, w ojca się wdali, nie ma co...Widzę, widzę jak łypiesz na te kikuty. Spokojnie, obrażaćsię nie będziemy. Brata zasługa, Richarda. Zeszłem prawie, ale ponoć uratowałem kilku pechowców, co akurat znaleźli się w pobliżu. Ja tam nie wiem, obudziłem sięparę godzin później na stole koronera, wyobraź sobie. A brat że niby skruszony chciał mi nogi dać, niezguła. Tamci w Wotanii jeszcze forsą sypnęli, bo mnie pożałowali. To im powiedziałem że łapy jeszcze mam, sam sklecę, i lepsze będą niepomiernie. No i właśnie jeszcze żem nie skoń czył. Jaki jesteś? Edaleine Epstein. Jaki? Wkurwiony. Do widzenia.Richard Epstein, z wywiadu dla The Lyonesse Daily.
Co o bratu mogę powiedzieć? Choleryk okropny. W fachu niezły, tylko niecierpliwy. Ja lepszy, droga pani, oczywiście. Na pewno powie pani że rodzinę to by na pierwszym drzewie powywieszał, ale po prawdzie to za krew i na stos by poszedł. Przypomina czasem zgorzkniałego starucha miast krasnoluda w kwiecie wieku, zwłaszcza od kiedy na innych musi liczyć po wypadku, nie lubi tego strasznie. Ale ma chłop złote serce i kto go pozna potwierdzi bez wahania. Kim byłeś? Hedwig Epstein, 32 lata wcześniej. Cztery lata. Pracowałeś z tą cholerną kolejką za oceanem cztery lata. I wracasz z dzieciakiem? Dlaczego ta gnomka nie mogła go zatrzymać? Dlaczego nie mogłeś tego po prostu przemilczeć, udawaćże nigdy się nie wydarzyło?Nie, nie odejdę. Może jeszcze nie odejdę. Może nigdy. Nie rozśmieszaj mnie, nie dlatego że ciękocham. Dla NASZEGO syna. Dla siebie. I dla niego, bo jego matka go nie zechciała.Edaleine Epstein, dziesięć lat wcześniej, z listu do Bernarda. Wiedziałeś, prawda? Musiałeś wiedzieć. I nigdy nawet nie zasugerowałeś, nie pisnąłeś. Dlaczego? Bo ojciec nie chciał? Nienawidziłeś go przecież za to – za mnie. Bo matka nie chciała? Dlaczego nie chciała? Nie powie mi tego sama, nie po tym co wybluzgałem miesiąc temu. Powiesz mi pewnie żebym przeprosił i sam spytał, ale tego nie zrobię. Powinna mi była powiedzieć. Jack Rups, pracownik Laboratorium Inżynierii Manicznej i Technomagicznej Uniwersytetu Alfheimskiego. Nie dziwne że nie chciał pochwalićsię specyfikacją przed prezentacją, skoro podłączył silnik repulsacyjny do dwusuwowej baterii manicznej i wymusił rezonans. Kogokolwiek by spytał o opinię, dowiedziałby sięże to po prostu MUSI jebnąć, gdy tylko zwiększy wkład many powyżej wartości laboratoryjne. Ale niee, przewidywana wydajnośćbyła ogromna i musiałsię pochwalić. Szkoda że jego brata kosztowało to nogi. Kim będziesz? Edaleine Epstein, dziennik, kilka dni po wypadku Jeszcze pokażę temu partaczowi. Przychodzi tu z nowiutkimi nogami i wyszczerzem i myśli że wszystko jest w porządku. Ale nie jest. Zbuduję własne koń czyny, dziękuję. Może chociaż wtedy poczuje odrobinę winy. Edaleine Epstein, dziennik, kilkanaście dni po wypadku Właściwie nawet wysrać samemu się nie potrafię. Pięknie, kurwa, pięknie. Nie zniosę tego, muszęna czymśsię poruszać aż nie zorganizuję sobie nóg.
Mimo wszystko dwie rzeczy muszę powiedzieć o tej sytuacji. Po pierwsze, poza nogami, podobało mi się. Trzeba było działać, więc działałem. Nie było strachu, wątpliwości, tylko cel. Po drugie podoba mi się sława. Dostałem listy od członków rodziny o których nawet jak dotąd nie słyszałem – okazuje sięże jakiś lord twierdzi uparcie że jesteśmy drugimi kuzynami! Nie napisała tylko matka. Ale pokażę jej. Nagłówków o mnie będzie więcej. Mechaniczne nogi Edaleine Epstein spędza czas w podróży głównie we własnym towarzystwie. Już nie przykuty do wózka, przechadza się po pokładzie, systematycznie uszczuplając sprezentowany wam ładunek winlandzkiego whisky. Rozmawia czasem z jednym z mechaników parowca , zwanym Jackiem. Jest Slavem, jednak załoga nazywa go tak ze względu na magicznąwręcz umiejętność prowizorycznym napraw - nie zdarzyło się, by morgowskiej konstrukcji silnik wysiadł na dłużej niż dwie minuty w trakcie żeglugi. No i nikt nie potrafił wymówić jego imienia. Podsłuchaćmożna wtedy o problemach z nogami. Że skrytka na broń się nie domyka, że zarysowałzdobienia przez próby naprawy. Że zwykła konstrukcja jest dla niego za ciężka i już po paru minutach spaceru wysiadają mu biodra. I o tych najpoważniejszych, z baterią. Okazuje się, że zwykle stosowane w protezach baterie impulsowe są wyjątkowo niestabilne, gdy do układu podłączy się repulsory. Kilka testów skoń czyło się eksplozjami, więc kapitan w koń cu ich zakazał. Co wiadomo już od dawna, zwykłe baterie ciągłe oddają za dużo energii ze względu na zmienny charakter zużycia w protezach. Wysiadają najwyżej po piętnastu minutach. Ostatnio powstają dwukomorowe baterie maniczne, jednak najmniejsze działające konstrukcje tego typu ważąmniej więcej tyle, co dorosły ogr. Teraz więc wózek jest przykuty do niego, jeżdżąc pchany myślami jak cień na krótkiej smyczy. Jednak póki spacery odbywają się w pobliżu baterii silnikowe,j dyfuzja maniczna wystarczy żeby Ed mógł pochwalićsię działającymi protezami. A jest się czym chwalić. Płyty obudowy zostały wykonane z najlepszej stali Winlandii, otrzymanej w zamian za pomoc z Windiań skim problemem. Zainstalowane siłowniki nie tylko są znacznie mocniejsze, ale i działają równiej, niż jakakolwiek proteza jaką widzieliście. Zaskakiwać mogą zdobienia z creidnallenu i srebrna, niepasującekrasnoludowi, wydawać by się mogło. To akurat zasługa pewnej elfki poznanej przed laty, mistrzyni kowalstwa w creidnallenie. Nauczyła go wtedy, jak obchodzićsię z tym delikatnym metalem, równieżby stworzyć wzory bardziej pasujące krasnoludom. Tego, i kilku ciekawych pozycji...Tak więc wasz inżynier spędza dnie głównie planując możliwe inne konstrukcje baterii. Testowałby je od razu, ale na pokładzie ma zakaz bawićsię z maną.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

Zakładanie bloga | Poradniki do gier | Filmiki | Testy na inteligencję